Archiwum 13 grudnia 2003


gru 13 2003 .............
Komentarze: 3

Kolejny zjebany dzien w moim zjebanym zyciu....!! Rano szkola...podekscytowana meczem lecialam do szkolki...lekcje luzne...wystawianie ocen...potem wymarsz do 19 LO....w srodku strach jak zwykle przed meczem....w serduchu tak bardzo mi zalezalo na wygraniu :)) !! Weszlysmy do szkolki a tam juz laseczki z 6 LO czekaly na swoj meczyk....jak mi sie ciepllutko zrobilo, wrocily dawne wspomnienia...lat spedzonych w gimnazjum i tych paru latek trenowania...te dziewczyny ktore zawsze mnie wspieraly ktore upewnialy mnie w tym ze cos osiagne...ktore kazde moje niepowodzenie przyjmowaly z usmiechem....!!z ktorymi przezywalysmy te same uczucia...z kotrymi cieszylysmy sie ze zwyciestw...i plakalysmy jak pojawialy sie porazki.... I Kicia kochana Kicia...nikt tak naprawde nie wiem ile mnie z ta dziewczyna laczylo...to ona zagrzewala mnie do walki...jak starsza siostra...to ona zawsze byla przy mnie...aska z ktora nei odzywalysmy sie przez pare lat....ale ten jeden mecz i wszystko wrocili spowrotem..widocznie i ona poczula to ciepelko w serduchu ze znowu spotkalysmy sie w wiekszosci na parkiecie...mimo iz ja w przeciwnej druzynie...Tak mi zalezalo na wygraniu tych meczy:(( no ale niestety nie udalo sie :(( widocznie tak mialo byc :(( !! rano bylam w kosciele...jest to miejsce w ktorym czuje siejak w domu...tak mi lekko jak tam jestem.....! staralam sie ...wiem rozumiem nie dalam z siebie wszystkiego a moze dalam....zreszta kogo to obchodzi czy sie staram czy nie i tak jest zle :((( Gorka jedyna kobieta ktora doceniala moje starania....!! NIE NAWIDZE NAUCZYCIELI....!!! i dalej docenia...!! Po meczu powrot do domu serducho szczesliwe z powodu tych wspmnien ktore powrocily a zarazem smutku z porazki i kolejnego nie zaspokojenia potrzeb nauczyciela...Umowilam sie na wieczor do baru....jak zwykle chcialam zapomniec na pewien czas "Topilem smutki w butelce wodki"...sms od laury ze przyjdzie na momecik bo jest tuz przed moim blokiem...chyba potrzebowalam zeby ktos posiedzial ze mna...nie pytal co u mnie tylko zwykla rozmowa o niczym .... Potem poszlysmy do 5 lementu w miedzy czasie do wypozyczlni.... eh sprawila ze tyle razy na mojej buzi pojawil sie usmiech...nawet nie wie jak bardzo i jak czesto mi pomaga swoim optymizmem....!! Potem wjazd do 5 elemtnu...i proba Gosiaczka....!! i te miejsca....te w ktoryych praz ostatni wiedzielismy sie :(( kiedy bylam najszczesliwsza dziewczyna na swiecie....i ten sms od Ciebie....i rozmowa przez telefon....nie wiem czy wyczyles ze jest mi zle?? nie wiem....!! Poposiles zebym wiecej nie pila bo mi szkodzi...owszem pilam wczesniej w sumie tylko 2 piwa...ale za to w niezlym tepie...!! ha !! chcialam wypic chcialam sie najebac !! tak kurwa mac chcialam i to zrobilam i zrobie to jeszcze nie raz !!! wtedy kiedy bede miala ochote !! przynajmniej wtedy tak mi sie wydawalo :(( !!! kurwa czy ja siestaczam na dno !! kurwa!! gdzie sie podziala tamta swieta kaska ?? !! kurwa mac no gdzie ?? !!

Dlaczego nie mozemy widywac sie chociaz raz na tydzien :(( boze czy nikt nie rozumie ze 17 letnie dzieciaki potrafia kochac tak ze o niczym innym nie sa w stanie myslec?? !! heh ... i kto to zrozumie:/ !! jeszcze jak nie moga sie widywac :(( bo mieszkaja w innych miastach...a moze zrobimy to co sobie postanowilismy ;) !! tak wlasnie ;) zrobimy to ;) !! i to juz nie dlugo !! tylko Ty i Ja ;) !! za pare miesiecy bedziemy pelnoletni i ... ;)  hyhy pamietasz ?? :) !! pozegnam Lublin i rodzicow,ty pozegnasz rodzinke i siuuuuuuuu !! hyhy az mi sie buzka usmiecha piszac to ... Glupie plany zwariowanych dzieciakow ;) !! a do spotkania jeszcze tylko 17  dni !! juuuupi ... albo nie jupi bo to dlugo :((( !!! :))))))))

 

kasku : :